We could not find the song. Perhaps below you will find what you are looking for.
Nic nie może przecież wiecznie trwać Anna Jantar
Instrument:
Guitar
Difficulty:
Novice
Tuning:
E A D G B E
Difficulty:
Tuning:
Nic nie może wiecznie trwać
e G
Znajomy adres te same schody
G C
I nagły przestrach u drzwi
a E
A może to wszystko się śni
Zwyczajne kwiaty na parapecie
Po kątach też zwykły kurz
A jeśli to przepadło już.
a E
Lęk głuchy lęk
C G
Na dnie skryty gdzieś.
G
Wtedy dziwisz się
Że tak kocham nieprzytomnie
Jakby zaraz świat miał się skończyć
Kiedy pytasz mnie
Czemu rzucam się jak w ogień
Wprost w ramiona twe myślę sobie.
C FGC
Nic nie może przecież wiecznie trwać
F G
Co zesłał los trzeba będzie stracić
C FGC
Nic nie może przecież wiecznie trwać
F G a
Za miłość też przyjdzie kiedyś nam zapłacić.
I tylko cisza i nasze ręce
I myśl koląca jak cierń
A jeśli tak naprawdę jest.
Wtedy dziwisz się
Że tak kocham nieprzytomnie
Jakby zaraz świat miał się skończyć
Kiedy pytasz mnie
Czemu rzucam się jak w ogień
Wprost w ramiona twe myślę sobie.
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Co zesłał los trzeba będzie stracić
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Za miłość też przyjdzie kiedyś nam zapłacić.
instr.: [g] [g] [g] [f]
[g]Znajomy adres te same schody
[B]I nagły przestrach u[Dis] drzwi
A może[c] to wszystko się[G] śni[f]
[g]Zwyczajne kwiaty na parapecie
[B]Po kątach też zwykły[Dis] kurz
A jeśli[c] to przepadło[G] już
[c]Lęk głuch[G]y lęk
Na[Dis] dnie skryty[B] gdzieś.
[B]Wtedy dziwisz się
Że tak kocham nieprzytomnie
[B]Jakby zaraz świat miał się skończyć
Kiedy pytasz mnie
[B]Czemu rzucam się jak w ogień
[B]Wprost w ramiona twe myślę sobie.
[Dis]Nic nie może przecież[Gis] wie[B]cznie[Dis] trwać
[Gis]Co zesłał los trzeba[B] będzie stracić
[Dis]Nic nie może przecież[Gis] wie[B]cznie[Dis] trwać
[Gis]Za miłość też[B] przyjdzie kiedyś nam zap[c]łacić.
I tylko cisza i nasze ręce
I myśl koląca jak cierń
A jeśli tak naprawdę jest.
Wtedy dziwisz się
Że tak kocham nieprzytomnie
Jakby zaraz świat miał się skończyć
Kiedy pytasz mnie
Czemu rzucam się jak w ogień
Wprost w ramiona twe myślę sobie.
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Co zesłał los trzeba będzie stracić
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Za miłość też przyjdzie kiedyś nam zapłacić.
instr.:
A może
A jeśli
Na
Że tak kocham nieprzytomnie
Kiedy pytasz mnie
I tylko cisza i nasze ręce
I myśl koląca jak cierń
A jeśli tak naprawdę jest.
Wtedy dziwisz się
Że tak kocham nieprzytomnie
Jakby zaraz świat miał się skończyć
Kiedy pytasz mnie
Czemu rzucam się jak w ogień
Wprost w ramiona twe myślę sobie.
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Co zesłał los trzeba będzie stracić
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Za miłość też przyjdzie kiedyś nam zapłacić.
Gm
Gm
Gm
Fm
Gm
Znajomy adres te same schodyB
I nagły przestrach uD#
drzwiA może
Cm
to wszystko sięG
śniFm
Gm
Zwyczajne kwiaty na parapecieB
Po kątach też zwykłyD#
kurzA jeśli
Cm
to przepadłoG
jużCm
Lęk głuchG
y lękNa
D#
dnie skrytyB
gdzieś.B
Wtedy dziwisz sięŻe tak kocham nieprzytomnie
B
Jakby zaraz świat miał się skończyćKiedy pytasz mnie
B
Czemu rzucam się jak w ogieńB
Wprost w ramiona twe myślę sobie.D#
Nic nie może przecieżG#
wieB
cznieD#
trwaćG#
Co zesłał los trzebaB
będzie stracićD#
Nic nie może przecieżG#
wieB
cznieD#
trwaćG#
Za miłość teżB
przyjdzie kiedyś nam zapCm
łacić.I tylko cisza i nasze ręce
I myśl koląca jak cierń
A jeśli tak naprawdę jest.
Wtedy dziwisz się
Że tak kocham nieprzytomnie
Jakby zaraz świat miał się skończyć
Kiedy pytasz mnie
Czemu rzucam się jak w ogień
Wprost w ramiona twe myślę sobie.
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Co zesłał los trzeba będzie stracić
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Za miłość też przyjdzie kiedyś nam zapłacić.
Nic nie może wiecznie trwać
Znajomy a
I n
A mo
Zwyczajne kwiaty na parapecie
Po kątach też zwykły kurz
A jeśli to przepadło już.
Wte
Że tak kocham nieprzytomnie
Jakby zaraz świat miał się skończyć
Kiedy pytasz mnie
Czemu rzucam się jak w ogień
Wprost w ramiona twe myślę sobie.
C FGC
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Co
C FGC
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Za
I tylko cisza i nasze ręce
I myśl koląca jak cierń
A jeśli tak naprawdę jest.
Wtedy dziwisz się
Że tak kocham nieprzytomnie
Jakby zaraz świat miał się skończyć
Kiedy pytasz mnie
Czemu rzucam się jak w ogień
Wprost w ramiona twe myślę sobie.
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Co zesłał los trzeba będzie stracić
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Za miłość też przyjdzie kiedyś nam zapłacić.
Znajomy a
Em
dres te same schody G
I n
G
agły przestrach u drzwi C
A mo
Am
że to wszystko się śni E
Zwyczajne kwiaty na parapecie
Po kątach też zwykły kurz
A jeśli to przepadło już.
Am
Lęk głucE
hy lękC
Na dG
nie skryty gdzieś.Wte
G
dy dziwisz sięŻe tak kocham nieprzytomnie
Jakby zaraz świat miał się skończyć
Kiedy pytasz mnie
Czemu rzucam się jak w ogień
Wprost w ramiona twe myślę sobie.
C FGC
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Co
F
zesłał los trzeba będzie sG
tracićC FGC
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Za
F
miłość też przyjdzie kiedyś nam zapłacić. G
Am
I tylko cisza i nasze ręce
I myśl koląca jak cierń
A jeśli tak naprawdę jest.
Wtedy dziwisz się
Że tak kocham nieprzytomnie
Jakby zaraz świat miał się skończyć
Kiedy pytasz mnie
Czemu rzucam się jak w ogień
Wprost w ramiona twe myślę sobie.
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Co zesłał los trzeba będzie stracić
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Za miłość też przyjdzie kiedyś nam zapłacić.
Correction +2 -0
Status: ApprovedValue: 2 karma points
Voted to approve with 70 points 4 years ago
Voted to approve with 70 points 4 years ago