Lepiej znaczy teraz Romantycy lekkich obyczajów
Instrument:
Lyrics
Guitar
Difficulty:
Intermediate
Tuning:
E A D G B E
Difficulty:
Tuning:
W czarnych kontynentach twych słonecznych okularów
Jest nas dwóch, moje ciało i mój duch
I obaj myślimy, że wszystko zmienimy
Nim nastanie noc, jadę w gości na południe, bo
Czeka na mnie nowy ląd, z tobą i pod prąd
Znajdę się gdzieś daleko stąd
Nie puszczajmy teraz rąk
W czarnych kontynentach twych słonecznych okularów
Pada deszcz a słońce praży gdzieś na plaży
Odciski palców miłosnych bywalców
Znajdę się gdzieś z tobą, gdzie
Miłość kwitnie cały rok
Nim nastanie noc, jadę w gości na południe, bo
Czeka na mnie nowy ląd, z tobą i pod prąd
Znajdę się gdzieś daleko stąd
Nie puszczajmy teraz rąk
C d F E
W czarnych kontynentach twych słonecznych okularów, jest nas dwóch
Moje ciało i mój duch i obaj myślimy, że wszystko zmienimy
{Ref:}
Dis B g A Dis
Nim nastanie noc, jadę w gości na południe, bo
Dis B A
Czeka na mnie nowy ląd, z tobą i pod prąd
Znajdę się gdzieś daleko stąd
Nie puszczajmy teraz rąk
W czarnych kontynentach twych słonecznych okularów
Pada deszcz a słońce praży gdzieś na plaży
Odciski palców miłosnych bywalców
Znajdę się gdzieś z tobą, gdzie
Miłość kwitnie cały rok
{Ref:}
Nim nastanie noc, jadę w gości na południe, bo
Czeka na mnie nowy ląd, z tobą i pod prąd
Znajdę się gdzieś daleko stąd
Nie puszczajmy teraz rąk
C
Dm
F
E
W czarnych kontynentach twych słonecznych okularów, jest nas dwóch
Moje ciało i mój duch i obaj myślimy, że wszystko zmienimy
Ref:
D#
B
Gm
A
D#
Nim nastanie noc, jadę w gości na południe, bo
D#
B
A
Czeka na mnie nowy ląd, z tobą i pod prąd
Znajdę się gdzieś daleko stąd
Nie puszczajmy teraz rąk
W czarnych kontynentach twych słonecznych okularów
Pada deszcz a słońce praży gdzieś na plaży
Odciski palców miłosnych bywalców
Znajdę się gdzieś z tobą, gdzie
Miłość kwitnie cały rok
Ref:
Nim nastanie noc, jadę w gości na południe, bo
Czeka na mnie nowy ląd, z tobą i pod prąd
Znajdę się gdzieś daleko stąd
Nie puszczajmy teraz rąk
W czarnych kontynentach twych słonecznych okularów
Jest nas dwóch, moje ciało i mój duch
I obaj myślimy, że wszystko zmienimy
Nim nastanie noc, jadę w gości na południe, bo
Czeka na mnie nowy ląd, z tobą i pod prąd
Znajdę się gdzieś daleko stąd
Nie puszczajmy teraz rąk
W czarnych kontynentach twych słonecznych okularów
Pada deszcz a słońce praży gdzieś na plaży
Odciski palców miłosnych bywalców
Znajdę się gdzieś z tobą, gdzie
Miłość kwitnie cały rok
Nim nastanie noc, jadę w gości na południe, bo
Czeka na mnie nowy ląd, z tobą i pod prąd
Znajdę się gdzieś daleko stąd
Nie puszczajmy teraz rąk
Jest nas dwóch, moje ciało i mój duch
I obaj myślimy, że wszystko zmienimy
Nim nastanie noc, jadę w gości na południe, bo
Czeka na mnie nowy ląd, z tobą i pod prąd
Znajdę się gdzieś daleko stąd
Nie puszczajmy teraz rąk
W czarnych kontynentach twych słonecznych okularów
Pada deszcz a słońce praży gdzieś na plaży
Odciski palców miłosnych bywalców
Znajdę się gdzieś z tobą, gdzie
Miłość kwitnie cały rok
Nim nastanie noc, jadę w gości na południe, bo
Czeka na mnie nowy ląd, z tobą i pod prąd
Znajdę się gdzieś daleko stąd
Nie puszczajmy teraz rąk
Correction +2 -0
Status: ApprovedValue: 18 karma points
Voted to approve with 70 points 4 years ago
Voted to approve with 30 points 4 years ago