Kreon Maanam
He sent the correction
moniablu
4 years ago
Instrument:
Lyrics
Guitar
Difficulty:
Novice
Tuning:
E A D G B E
Difficulty:
Tuning:
Co to za dom,fundamenty w nim drżą
Brat,bratu gardło podrzyna
Jest zawsze rola dla Kreona
Jest heroiczna Antygona
Od tysiącleci nic się nie zmienia
Te same żądze,te same pragnienia
Gdy wszystko stracisz a lud się odwróci
Za późno będzie by do życia wrócić
Bój się teraz ty Kreonie
Nie zasniesz przezemnie
Gdy zechce będę szczurem
Dotre do ciebie przez najmiejsza dziurę
Gdy zechcę będę karaluchem
Będę ci szeptać przekleństwa do ucha
A mogłam być cieniem w upalne południe
Czułą kochanką w środku nocy
Mówisz,że jestem bez siły
Ty chyba żartujesz
Jestem twardym diamentem
Ty go tylko szlifujesz
Bój się teraz ty Kreonie...
Jestem twardym diamentem
Ty go tylko szlifujesz
a F C
Co to za dom,fundamenty w nim drżą
Brat,bratu gardło podrzyna
Jest zawsze rola dla Kreona
Jest heroiczna Antygona
Od tysiącleci nic się nie zmienia
Te same żądze,te same pragnienia
Gdy wszystko stracisz a lud się odwróci
Za późno będzie by do życia wrócić
a
Bój się teraz ty Kreonie
D C G
Nie zasniesz przeze mnie
Gdy zechce będę szczurem
Dotre do ciebie przez najmiejsza dziurę
Gdy zechcę będę karaluchem
Będę ci szeptać przekleństwa do ucha
A mogłam być cieniem w upalne południe
Czułą kochanką w środku nocy
Mówisz,że jestem bez siły
Ty chyba żartujesz
Jestem twardym diamentem
Ty go tylko szlifujesz
Bój się teraz ty Kreonie...
Jestem twardym diamentem
Ty go tylko szlifujesz
Am
F
C
Co to za dom,fundamenty w nim drżą
Brat,bratu gardło podrzyna
Jest zawsze rola dla Kreona
Jest heroiczna Antygona
Od tysiącleci nic się nie zmienia
Te same żądze,te same pragnienia
Gdy wszystko stracisz a lud się odwróci
Za późno będzie by do życia wrócić
Am
Bój się teraz ty Kreonie
D
C
G
Nie zasniesz przeze mnie
Gdy zechce będę szczurem
Dotre do ciebie przez najmiejsza dziurę
Gdy zechcę będę karaluchem
Będę ci szeptać przekleństwa do ucha
A mogłam być cieniem w upalne południe
Czułą kochanką w środku nocy
Mówisz,że jestem bez siły
Ty chyba żartujesz
Jestem twardym diamentem
Ty go tylko szlifujesz
Bój się teraz ty Kreonie...
Jestem twardym diamentem
Ty go tylko szlifujesz
Co to za dom,fundamenty w nim drżą
Brat,bratu gardło podrzyna
Jest zawsze rola dla Kreona
Jest heroiczna Antygona
Od tysiącleci nic się nie zmienia
Te same żądze,te same pragnienia
Gdy wszystko stracisz a lud się odwróci
Za późno będzie by do życia wrócić
Bój się teraz ty Kreonie
Nie zasniesz przezemnie
Gdy zechce będę szczurem
Dotre do ciebie przez najmiejsza dziurę
Gdy zechcę będę karaluchem
Będę ci szeptać przekleństwa do ucha
A mogłam być cieniem w upalne południe
Czułą kochanką w środku nocy
Mówisz,że jestem bez siły
Ty chyba żartujesz
Jestem twardym diamentem
Ty go tylko szlifujesz
Bój się teraz ty Kreonie...
Jestem twardym diamentem
Ty go tylko szlifujesz
Brat,bratu gardło podrzyna
Jest zawsze rola dla Kreona
Jest heroiczna Antygona
Od tysiącleci nic się nie zmienia
Te same żądze,te same pragnienia
Gdy wszystko stracisz a lud się odwróci
Za późno będzie by do życia wrócić
Bój się teraz ty Kreonie
Nie zasniesz przezemnie
Gdy zechce będę szczurem
Dotre do ciebie przez najmiejsza dziurę
Gdy zechcę będę karaluchem
Będę ci szeptać przekleństwa do ucha
A mogłam być cieniem w upalne południe
Czułą kochanką w środku nocy
Mówisz,że jestem bez siły
Ty chyba żartujesz
Jestem twardym diamentem
Ty go tylko szlifujesz
Bój się teraz ty Kreonie...
Jestem twardym diamentem
Ty go tylko szlifujesz
Correction +2 -0
Status: ApprovedValue: 18 karma points
Voted to approve with 70 points 4 years ago
Voted to approve with 70 points 4 years ago