Niewinni Niedoskonali Damian Maliszewski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Wiele w nas nierozwiązanych spraw,
Marnych słów trafianych obok.
Wiem, że jest ponad słowami most,
Znajdę go nim zdąży zatonąć.

Może tym razem nie spóźnię się...

Tyle wciąż niedokończonych dat,
Wspólnych dni przerwanych w połowie.
Pewnie jest wyspa spokoju lecz,
Czemu tak trudno znaleźć ją w sobie.

Może tym razem nie spóźnię się...

Za mało jeszcze w nas odwagi,
O sobie prawie nic nie wiemy.
Tak łatwo zgubić się i ranić,
Zlepieni z kilku chwil biegniemy.

Tyle stron niezapisanych, i
która z nich ma wskazać drogę.
Dzisiaj wiem, niedoskonali ci,
w których wciąż żywy jest człowiek.

Może tym razem nie spóźnię się...

Za mało jeszcze w nas odwagi,
O sobie prawie nic nie wiemy.
Tak łatwo zgubić się i ranić,
Zlepieni z kilku chwil biegniemy.

Jeszcze na chwilę zatrzymam kadr,
Schowam głęboko w pamięci swej.
Sercu nie jeden raz będzie żal,
Duszy na pewno nie będzie lżej.

Jeszcze na chwilę zatrzymam kadr,
Schowam głęboko w pamięci swej.
Sercu nie jeden raz będzie żal,
Duszy na pewno nie będzie lżej.




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim