Awionetka Czyści jak Łza
Lyrics and guitar chords
-
10 favorites
A
Silnik wydudnił bardzo dziwny ton, śmigło nagle w miejscu zastygło.B
Pan Benek strasznie, strasznE
ie zbladł, a potem nagle zawirował świat.A
Znajomy z Niemiec bardzo, bardzo chciał, zobaczyć z góry Warmię i Mazury.B
Pan Benek się namówić dał, E
a doświadczenie miał jak mało który.A
Weźmiemy jeszcze moją ciotkę i dzieciaki brata z przodu się posadzi,B
Trzeba się upchnąć żeby zamknąć drzwi, E
będziemy na górze dam poprowadzić.A
Awionetka, Awionetka, jaka zwinna, jaka lekka.B
Ja kaleka, ty kaleka, E
bo nas niosła Awionetka.A
Stalowy ptak wolno wyniósł nas ponad kominy fabryki oponB
I wtedy ciotka podniosła wrzask - E
w życiu nie byłam przecież tak wysoko.A
Znajomy z Niemiec nad jezioro chciał polecieć skręcić kilka ujęć.B
Pan Benek Karolkowi drążek dał - E
niech chłopak pilotuje.A
Awionetka, Awionetka, jaka zwinna, jaka lekka.B
Ja kaleka, ty kaleka, E
bo nas niosła Awionetka.A
Co było dalej, chyba każdy wie biegu wydarzeń domyślacie się sami.B
Gdy w jednej chwili, jak w koszmarnym śnie E
niebo się z ziemią zamieniło miejscami.A
Znajomy z Niemiec krzyknął: "O mein Gott", ciotka ugryzła w ucho pana Benka.B
Pamiętam koszący lot, E
a potem noga, ręka, głowa, głowa, noga, noga, ręka.A
Awionetka, Awionetka tu półbucik, tam saszetka,B
Okulary, bransoletka - E
rozrzut na pół kilometra.A
W finale na sygnale w ulic gąszcz powiozła nas karetka pogotowia.B
Kierowca jak rajdowiec przyspieszał wciąż E
z pedału gazu nogi nie zdejmował.A
Parę skrzyżowań, potem zakręt ooooodrobinę chyba za ostry.B
Pisk opon, tłuczone szkło E
i nagle pod sufitem - nogi nogi siostry!A
To karetka, to karetka, jaka zrywna, jaka lekka.B
Ja kaleka, ty kaleka, E
bo nas wiozła też karetka.A
Awionetka, Awionetka, jaka zwinna, jaka lekka.B
Ja kaleka, ty kaleka, E
bo nas niosła Awionetka.Rate this interpretation
Rating of readers:
Average
3 votes