Na Bielany Chór Eryana

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Gdyś w nastroju jest słowika
Pod krzaczkiem sam śpiewać chcesz
Ptasia radość cię przenika
Dobrze ci nad normę jest
Cały świat masz za sobą
Światem zaś jest własny dom
Wtedy, mój drogi, posłuchaj
Ptaszku mój, radę daję ci tą

Zabierz gramofon, teściową i graty
I jedź, bracie, na Bielany
Zabierz dwa koce, żoneczkę i dziatki
I jedź, bracie, na Bielany

Tam, pod kasztanem
Sosenką, platanem
Świat śmieje się
Nawet teściowa
Twa tańczyć gotowa
I kochać cię

Na co Krynica
Bystrzyca, Szczawnica
Gdy mamy swe Bielany?
Na co niezgody
Powody, rozwody?
Jedź, bracie, na Bielany

Gdyś w nastroju niepokoju
I sam już nie wiesz, co chcesz
Gdyś zmartwiony, niegolony
Lub jakby ugryzł cię giez
Gdy cały świat masz na opak
I nawet pogoda psia
Wtedy jedyne lekarstwo
Antidotum i piosenka ta

Zabierz gramofon, teściową i graty
I jedź, bracie, na Bielany
Zabierz dwa koce, żoneczkę i dziatki
I jedź, bracie, na Bielany

Tam, pod kasztanem
Sosenką, platanem
Świat śmieje się
Nawet teściowa
Twa tańczyć gotowa
I kochać cię

Na co Krynica
Bystrzyca, Szczawnica
Gdy mamy swe Bielany?
Na co niezgody
Powody, rozwody?
Jedź, bracie, na Bielany




Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim