Moja matko ja wiem (Matko moja ja wiem) Bernard Ładysz
Lyrics and guitar chords
-
58 favorites
Am
Moja matko ja wiE7
em, wiele nocy nie Am
spałaś.Gdym opuszczał swój
Dm7
dom, aby iG7
ść w obcy C
śwE7
iatAm
.I na szczęście da
Dm
lekie, skromny dar, lniany ręcznik mi dAm
ałaś,Haftowany przez ci
Dm7
ebie i baE7
rwny jak kwiAm
at.I na szczęście da
Dm
lekie, skromny dar, lniany ręcznik mi dAm
ałaś,Haftowany przez ci
Dm7
ebie, wzorzysty i bE7
arwny jak kwiAm
at.Na nim kwitną do dziś tulipany i wiśnie,
Am
E7
E7
Am
Żywa wciąż zieleń łąk, śpiew słowika wśród bzów
Am
Dm7
G7
C
E7
Am
I jedyny na świecie drogi mi, trochę smutny twój uśmiech.
Am
Dm
Dm
Am
Nade wszystko kochane, twe oczy są tu.
Am
Dm7
E7
Am
I jedyny na świecie drogi mi, trochę smutny twój uśmiech.
Am
Dm
Dm
Am
Nade wszystko kochane, twe oczy błękitne są tu.
Am
Dm7
E7
Am
Gdy mi smutno i źle, idę w leśną gęstwinę,
Am
E7
E7
Am
W szumie dębów i traw wspomnę te dawne dni.
Am
Dm7
G7
C
E7
Am
Na zwalonym przez burzę, starym pniu, barwny ręcznik rozwinę,
Am
Dm
Dm
Am
Wtedy wraca twa miłość i szczęście i łzy.
Am
Dm7
E7
Am
(E7
Am
)Na zwalonym przez burzę, starym pniu, barwny ręcznik rozwinę,
Am
Dm
Dm
Am
Wtedy wraca twa miłość matczyna i szczęście i łzy.
Am
Dm7
E7
Am
Rate this interpretation
Rating of readers:
Good
13 votes
contributions:
Information about the Song
Рідна мати моя, czytaj: Ridna maty moja (Moja droga mamo) to bardzo popularna pieśń na Ukrainie, która opowiada o miłości syna do matki. Napisał ją w 1959 roku poeta i pisarz Andrij Małyszko (1912-1970).
Piosenka przetłumaczona na polski pod tytułem: Moja matko ja wiem.
Ridna maty moja, ty noczej ne dospała
I wodyła mene, u pola kraj seła.
I w dorohu dałeku, ty mene na zori prowodżała,
I rusznyk wyszywanyj, na szczastia dała.
I w dorohu dałeku, ty mene na zori prowodżała,
I rusznyk wyszywanyj, na szczastia, na dolu dała.
Chaj na niomu cwite, rosianysta doriżka,
I zełeni łuny, j soławjini haji.
I twoja nezdradływa, materynśka, łaskawa usmiszka,
I zasmuczeni oczi, choroszy twoi.
I twoja nezdradływa.materynśka, łaskawa usmiszka,
I zasmuczeni oczi,choroszy, błaktytni twoi.
Ja wiźmu toj rusznyk, prostelu nacze dolu,
W tychim szełesti traw, w szczebetanni dibrow.
I na tim rusznyczkowi, ożywe wse znajome do bolu,
I dytynstwo j rozłuka, iwirna lubow.
I na tim rusznyczkowi, ożywe wse znajome do bolu,
I dytynstwo j rozłuka, twoja materyńska lubow.