W więziennym szpitalu Aleksander Studniarski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    3 favorites
W więziennym szpitalu na zgniłym posłaniu
nieznany młodzieniec umiera
Pierś mu się porusza przy wolnym konaniu
Ah matko, ja syn twój, umieram

W więziennym szpitalu siostrzyczka więzienna
młodemu więźniowi tłumaczy
,,Ty wrócisz do ojca, ty wrócisz do matki
Zakwitną ci róże i bratki''

Gorączka się wzmaga, to znowu opada,
wtem klawisz drzwi celi otwiera
Chce powstać - nie może, łzy z oczu się leją
,,Ach matko ja syn twój umieram''

A ręce i nogi miał skute w kajdany
Jak długo on nosił te pęta ?!
Wyrokiem sądowym na śmierć był skazany
A wyrok sądu rzecz święta

O szóstej nad ranem wynieśli go z celi
i skuli go w ciemnej mogile
Więźniowie jak stali, tak wszyscy płakali,
ich młodszy kolega nie żyje

W więziennej kaplicy dwie świece się palą,
Tam matka się modli o syna
`Ah synu, ah synu, ah synu mój kochany
Tyś umarł zakuty w kajdany!`




Rate this interpretation
Rating of readers: Good 3 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim

Most popular songs Aleksander Studniarski