Słońce, plaża Adam Krajewski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
1. Wstałeś lewą nogą, co za pech,
Mimo wszystko nie poddawaj się
Nie oglądaj się za siebie, dzisiaj było a już nie jest
Czas rozpocząć nowy rozdział, nowy dzień.

2. Za oknami słońce, w sercu maj,
Lato wzywa nas, przygody czar.
Pakuj się i już nie zwlekaj, na tę chwilę możesz czekać
Może rok a może więcej któż to wie.

REF: Słońce, plaża
Twoje ciało mnie zniewala
I morza szum i ptaków śpiew o o o;
Słońce, plaża
Czas relaksu i zabawa
Czekałeś na to cały rok.

3. Słońce praży, a na plaży tłum,
Jest wspaniale rzekłbyś nawet cool,
Nocą księżyc, gwiazdy świecą, gdzieś w kafejkach cicho szepcą,
O miłości która swoje prawa ma.


4. Jest zabawa, niech ta chwila trwa,
Nie będziemy spać, bo szkoda dnia;
Pochodzimy gdzieś bez celu, czas już wracać - jak to ?, czemu ?
Daję słowo: znów spotkamy się za rok.




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim