Dzieje Apostolskie, opis męczeństwa Szczepana
Niewinna krew, która została dla Boga przelana
Do dziś mam ciary, gdy kolejny raz czytam Pismo
Zastanawiając się czy oddałbym za wiarę wszystko
(Męczennicy)
To słowo to przecież archaizm
Łatwo mówić bo nie czujesz ostrza na krtani
Muzułmanie kojarzą Ci się tylko z podbojami
A nie z tymi, którzy na dłoniach mają krew moich braci
(Bracie i Siostro)
Nawet nie wiesz jak mnie to boli,
Gdy Kościół przedstawiany jest z bronią w dłoni
A za spust pociąga świat, w którym zło siedzi
I pociski trafiają najczęściej w małe dzieci
(Bracie i Siostro)
Nawet nie wiesz jak mnie to boli,
Gdy faktami można manipulować do woli,
Która jest z góry narzucona przez system,
Który twierdzi, że Kościół prowadzi politykę.

Ref. /x2
Krew męczenników to mojej wiary monument,
Który stoi dumnie tam gdzie Firmament
Gdzie wiatr porusza wolę tylko w jedną stronę
Spychając trajektorii życia każdą pokusę

Syria, dwutysięczny trzynasty rok
Gdy o tym pomyślę, to do dzisiaj drga mi głos
I ciężko utrzymać swoje nerwy na wodzy
Gdy morduje się Chrześcijan w imię źle pojętej sprawy
(Męczennicy)
Nie powiesz, że to słowo to archaizm
Gdy oglądniesz sobie
(?) nagranie
I wyobraź sobie kim dla Katolików jest Chrystus
nim zaczniesz serwować kolejną porcję bluzgów
(Bracie i Siostro)
Nawet nie wiesz jak mnie to boli,
Gdy widziałem jak dewastowali pomnik Popiełuszki
W pewnym sensie mordowali go raz drugi
I ten drugi stał mi się wówczas bardziej bliższy
(Bracie i Siostro)
Nawet nie wiesz jak mnie to boli,
Że za chwilę ziemia spije się litrami krwi,
Która w samotności będzie wołać do Boga
Z nadzieją, że za heroiczność jest też nagroda

Ref. /x2
Krew męczenników to mojej wiary monument
Który stoi dumnie tam gdzie Firmament
Gdzie wiatr porusza wolę tylko w jedną stronę
Spychając trajektorii życia każdą pokusę