MIŁOŚĆ (A MOŻE TO JA) Kolaboranci
Lyrics
nowe grupy nieformalne
znów przywódcy i poddani
znów reakcje nienormalne
znów kopiący i kopani
poróżnieni kołnierzami
włosami i nogawkami
biedni mali niewolnicy
filozofii piaskownicy
zabijajcie się, wyrwijcie sobie włosy
zabijajcie się, wydłubcie oczy
zabijajcie się, połamcie ręce, nogi
zabijajcie się, im przecież o to chodzi
kiedy kurz opadnie
nic nie zrobicie więcej
wasza duma już upadnie
przyjdą oni zacierając ręce
aby splunąć na miernoty
by zakopać was
aby pośmiać się z głupoty
waszych mas
zabijajcie się...
liczą na was i czekają
aż się wykończycie
będą mieli ręce czyste
to wy swe pobrudzicie
Rate this interpretation
contributions:
Most popular songs Kolaboranci
- 11 Powiedz coś
- 12 Pociąg do H.
- 13 Piosenka Miłosna
- 14 Pieszczoch
- 15 Miłość
- 16 Kukieł
- 17 Jeszcze jedna piosenka
- 18 Jak się czujesz
- 19 Jak długo?
- 20 Dumanie