Do szczęścia Happysad
Lyrics
Na początek dam ci tlen
wcisnę w płuca powietrze
a w żyłach popłynie krew
krew
Zaraz potem
postawię cię na nogi
a jeszcze chwila i zaczniesz biec
biec
Już za moment
usłyszysz dzwonek
pamiętaj mądrość jest matką wszelkich cnót
cnót
I wreszcie pokażę ci ją
czym więcej mogę służyć
wiesz co masz robić
dalej
goń
Do szczęścia
tak niewiele
tak niewiele
nic prawie
A na koniec lek
chemiczny taki środek
zatamuje krwotok łez
uspokoi drżące dłonie
co zlepi serce
co to rozpadnie się na pół
kiedy stracisz to wszystko
i wszystkich przyjaciół
wcisnę w płuca powietrze
a w żyłach popłynie krew
krew
Zaraz potem
postawię cię na nogi
a jeszcze chwila i zaczniesz biec
biec
Już za moment
usłyszysz dzwonek
pamiętaj mądrość jest matką wszelkich cnót
cnót
I wreszcie pokażę ci ją
czym więcej mogę służyć
wiesz co masz robić
dalej
goń
Do szczęścia
tak niewiele
tak niewiele
nic prawie
A na koniec lek
chemiczny taki środek
zatamuje krwotok łez
uspokoi drżące dłonie
co zlepi serce
co to rozpadnie się na pół
kiedy stracisz to wszystko
i wszystkich przyjaciół
Rate this interpretation
contributions:
Most popular songs Happysad
- 11 Czarownicy Pies
- 12 Pani K
- 13 Psychologa
- 14 Odpocznijmy
- 15 Marihuana
- 16 Do rana przyłóż
- 17 Bez znieczulenia
- 18 Długa droga w dół
- 19 Wszystko jedno
- 20 Jeśli nie rozjadą nas czołgi