Walc katarynek Wiktor Zatwarski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Ulicami, arteriami nowych tras
Dzień przepływa i porywa z sobą nas
Miasto żyje, serce bije, życie trwa
Tylko nocą, nie wiem, po co, coś tam gra

To walc katarynek spalonych na pył
Przepływa przez Rynek i gaśnie bez sił
Ogródek z muzyką jest, zda się, tuż-tuż
I Blady znów Niko, bielański znów kurz
To chór katarynek walczyka nam gra
Warszawski go Rynek pamięta i ja
Przepływa przez Rynek, jak gdyby się śnił
Ten walc katarynek spalonych na pył

Neonami, kolorami błyska zmierzch
Można chodzić, w światłach brodzić wzdłuż i wszerz
Ale w nocy, po północy milknie świat
I w zaułkach gra szkatułka z dawnych lat

To walc katarynek spalonych na pył
Przepływa przez Rynek i gaśnie bez sił
Ogródek z muzyką jest, zda się, tuż-tuż
I Blady znów Niko, bielański znów kurz
To chór katarynek walczyka nam gra
Warszawski go Rynek pamięta i ja
Przepływa przez Rynek, jak gdyby się śnił
Ten walc katarynek spalonych na pył




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim