Piotruś Pan Prawda

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Znowu dzień, jak co dzień.
Na wschodzie jak zwykle bez zmian.
Z dachu wieżowca runął na beton Piotruś Pan.
Proporczyk Nibylandii i fiolka ekstazy w kieszeni.
Żeby nie wydorośleć, żeby nigdy się nie zmienić.

Piotruś Pan nie żyje.
Piter Pan is dead.
Tam, gdzie jest Nibylandia, tam jest prawdziwa śmierć.

Piotruś Pan nie żyje.
Piter Pan is dead.
Tam, gdzie jest Nibylandia, tam jest prawdziwa śmierć.

Poleciał do Nibylandii, bo chciał walczyć z piratami.
A oni tu, w jego szkole handlowali już dragami.
Co z tego może wyniknąć, skoro ciągle tu bez zmian?
Codziennie tutaj umiera kolejny Piotruś Pan

Piotruś Pan nie żyje.
Piter Pan is dead.
Tam, gdzie jest Nibylandia, tam jest prawdziwa śmierć.

Piotruś Pan nie żyje.
Piter Pan is dead.
Tam, gdzie jest Nibylandia, tam jest prawdziwa śmierć.

Znowu dzień, jak co dzień.
Na wschodzie jak zwykle bez zmian.
Z dachu wieżowca runął na beton Piotruś Pan.
Proporczyk Nibylandii i fiolka ekstazy w kieszeni.
Żeby nie wydorośleć, żeby nigdy się nie zmienić.

Piotruś Pan nie żyje.
Piter Pan is dead.
Tam, gdzie jest Nibylandia, tam jest prawdziwa śmierć.

Piotruś Pan nie żyje.
Piter Pan is dead.
Tam, gdzie jest Nibylandia, tam jest prawdziwa śmierć.




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim