Ja mam to... feat Przemas & Cyhacz Odgłosy Miasta

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
1. LUKAS

Ja mam coś czego nie masz Ty
To ten rap, to ten świat
Żyje w nim dopóki mnie nie trafi szlak
Cały czas koncerty, studio, katowanie bitów
Nie po to, żeby ktoś miał przez to zesrać się z zachwytu
Pseudouliczniku powiedz co Ty masz?
Czy wiesz co to szacunek, co to zachowana twarz?
W chuja sobie grasz, gdzie Twoi ziomale?
Ja dzięki Bogu mam tych zaufanych osób pare
LSM moim sztandarem, tutaj toczę żywot
Choć zakłamane mordy widzę na co dzień za szybą
Nie wiedzą gdzie idą, a jakie Ty masz plany?
Nie robisz nic, a chciałbyś mieć pełne kiermany
Jesteś przegrany, to oczywisty temat
Ja mam świadomość, że tutaj nic za darmo nie ma
I jeszcze jedno zdanie, za pare lat będzie lipa
Jak nie ogarniesz tego, czego chcesz od życia

2. ARSON

Ja mam coś i zdobyłem to sam
Się z tym nie obnoszę, jak pierdolony cham
Tak gram ten rap, ubieram w rymy słowa
Bez najmniejszej ochoty się afiszować
A Ty wielki kozak nie rozumiesz, że to szacunek
A nie ilość wyświetleń na youtube tworzy wizerunek Twój
Chcesz w miejscu stój dalej
Ja mam progres i w siebie wiare
A najlepsze jest to, że patrząc w lustro
Ja mam tą świadomość, że nie jestem kurwą!
A Ty spoglądasz w nie z wielkim trudem
Zresztą bardzo dobrze wiesz, że teraz o Tobie mówię
Chyba, że umiesz zabić dumą sumienie
I nawet w lustro rzucić fałszywe spojrzenie
Ja zawsze mam nadzieję na lepsze jutro
A Ty lepiej zrób coś, zanim będzie za późno

Ref.
My mamy plany, gramy, cele osiągamy
A Ty się zastanów, czy nie potrzebujesz zmiany
Odgłosy Miasta, Przemas temat wjeżdża na membrany
Prawdziwy rap na zawsze, nie dla wydyganych x2

3. PRZEMAS

Mam własne życie, sprawy i problemy
Tak jak każdy człowiek normalnie muszę w to wierzyć
Przyjdzie taki dzień co z dumą wykrzyknę
Jestem tu po to, by dać wam ikrę!
A Ty szanse nikłe, chwytasz brzytwę
Mówisz: zapić litrem i tak luz bez ciśnień gites
To nie lipa, liter nikt nie wymarze
To słowa z liter oklepane jak ludzkie twarze
Mamy tą siłę w głowie, a nie w rękach
Rozsądek góruje tu ponad cały wszechświat
I wiem, że to pestka by mówić o miłości
Gdzie pieniądz to czas, czyli za hajsem pościg
Ziomków nie kupisz, rodzinę, ich wartości
Pracuję na to serce, umysł i sumienie
Lepsze jutro widzę, mów wrzuć kamieniem
Chcesz zmienić świat? Najpierw zacznij od siebie

4. CYCHACZ

Nie trzeba być bogatym, żeby mieć wszystko
Szczęścia nie daje hajs, chociaż bez niego ślisko
Mam tą świadomość, wiem na co mogę liczyć
Bo mimo pełnych kieszeni, łatwo jest pozostać z niczym
Dobra teraz nie o pieniądzach, bo to rzecz nabyta
Ale o tym co mam słychać u Ciebie na głośnikach
Dla wielu to nie wiele, bo wielu nie rozumie
Jak wiele znaczą dla mnie przyjaźń, rap i szacunek
Już jako dzieciak poznałem te wartości
Dzisiaj idę w ich imię, lecz mam więcej możliwości
Szersze poglądy, ale to nie wszystko
Bo najbardziej cenię sobie tych, którzy są blisko
Bóg dał mi dar, dzięki czemu widzę więcej
Umiem żyć tym co mam, w małych rzeczach ujrzeć szczęście
To najważniejsze, dlatego w to gram
Mam tyle ile mam, resztę wezmę sobie sam

Ref.
My mamy plany, gramy, cele osiągamy
A Ty się zastanów, czy nie potrzebujesz zmiany
Odgłosy Miasta, Przemas temat wjeżdża na membrany
Prawdziwy rap na zawsze, nie dla wydyganych x2




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim