Alarm na strażnicy Krzysztof Krzymar-Kubicki

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
- Co tak migocze na fali?
- Gdzieś tam, aż pod horyzontem
- Ktoś się od brzegu oddala
A tu już zachodzi słońce

- A to dopiero historia
To jakiś chłopak z obozu
Na materacu gumowym
Dryfuje sobie po morzu

Zawiadom strażnicę, ogłaszamy alarm
Wystrzel z rakietnicy, obiekt się oddala
Radar już namierzył punkt na monitorze
A tu zła pogoda i wzburzone morze

- Kuter dopłynął szczęśliwie
Skończyło się więc na strachu
Nie staniesz się morskim wilkiem
Dryfując na materacu

- Ja nie wiem, panie żołnierzu
Chyba zdrzemnąłem się w słońcu
- Widzę, że żałujesz szczerze
- Dobrze, że tak to się kończy

[2x:]
Zawiadom strażnicę, alarm odwołany
Chłopak zdrów i cały, tylko zapłakany
Jak trochę obeschnie, to pewnie poleci
Tańczyć pod gwiazdami w światłach dyskoteki




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim