Statki wspomnień Jarosław Jar Chojnacki

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Przepływają statki wspomnień
Przemijają lata zimy
Choć kostucha już pod domem
Jeszcze trochę powalczymy

Odlatują ptaki wzruszeń
Zabierając dobre chwile
Rozmieniamy się na drobne
Żeby skończyć jak motyle

Wódka morzem nie popłynie
Choć pokorę zmieni w gniew
Nie zginęła i nie zginie
Póki w żyłach jeszcze krew

Wypij bracie strzemiennego
Nim ostygnie gorycz w szkle
Nie zginęła i nie zginie
Bo świat musi toczyć się, toczyć się

Z gór spływają śnieżne czapy
Nie powrócą takie same
Trzeba walczyć z zapomnieniem
By otworzyć w przyszłość bramy

Odlatują ptaki wzruszeń
Przepływają statki wspomnień
Nie poddamy się tak łatwo
Tego nie da się zapomnień

Zapamiętaj dobre chwile
I zapomnij to co złe
Choć skończymy jak motyle
Byle nasze cofnąć w szkle

Zatonęły statki wspomnień
I choć dosięgnęły dna
Pamięć nasza to naczynie
W którym chwila wiecznie trwa

Wódka morzem nie popłynie
Choć pokorę zmieni w gniew
Nie zginęła i nie zginie
Póki w żyłach jeszcze krew

Wypij bracie strzemiennego
Nim ostygnie gorycz w szkle
Nie zginęła i nie zginie
Bo świat musi toczyć się, toczyć się




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim