Bez ciebie nie ma życia, Warszawo ma Jarema Stępowski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 favorite
Ledwo miasto się obudzi
I zatętni rytmem swym
Ja już wbiegam między ludzi
I zaglądam w oczy im
Jeden pyszni się jak hrabia
A drugiemu fartu brak
Lecz co rano ci warszawiak
Każdy powie tak:

Bez ciebie nie ma życia Warszawo ma
Tę prawdę nie do zbicia
Zna kto cię zna
Pałętam się od świtu jak ciemny żłób i kwita
Gdy z rana mnie nie wita uroda twa
Bez ciebie mózgownicę mam
Jak w Pyrach na strzelnicy zleżały fant
Przy tobie zaś bez draki mam pomyślunek taki
Jak Kotarbiński jakiś czy inszy Kant




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim