Aria Kerkabony Gustaw Lutkiewicz

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
Nie mogę znieść twej ignorancji!
O Huronach wszak niesie wieść,
że jak dzicy mają jeść!

Do serca weź argumenta:
widelec, łyżka - rzecz święta,
a w najdawniejszych czasach już
w Kaina dłoni znajdziesz nóż!
Kultura stołu - pą, pą, pą -
niezbędną jest rze-
niezbędną jest -czą
niezbędną rzeczą!

U Eklezjasty,
rozdział dwunasty,
piąty wiersz
toż potwierdza też.
Już w Ewangelii
święci wiedzieli,
że do wieczerzy
trzeba talerzy.

Gdy składał Noe swą ofiarę,
to również wino pił pucharem.
pą, pą, pą! - to dzieje stare
składając ją,
przekroczył miarę - pą, pą, pą -
Choć znał już bon-ton,
choć znał już bon-ton,
choć znał już bon-ton!

Salome także - jak wiadomo -
na misie pełnej róż
świętego Jana niosła głowę,
ściętą przez sztuciec, czyli nóż!
Kto palcami je, ten grzęźnie w prymitywie!
Więc rzuć nawyki złe:
sztućce weź do rąk, by odtąd żyć godziwie,
wedle świętych ksiąg!

Więc bierz się, bierz do Ewangelii,
by przemierzyć ją wzdłuż i wszerz!
Świat cię będzie tak widział, jak ty jesz,
widział tak, jak jesz!



Rate this interpretation
anonim