0
0

Zwykłe zrządzenie losu (Simple Twist of Fate (Blood on the Tracks - 1975 r.)) Bob Dylan

Lyrics and guitar chords

  • Guitar chords Winnetou
SiedCzieli w parku ona i on
WieczC7+/9orne niebo ścisnęło dłoń, spojrzała mu w oczy    [C*]  
W całym ciele poczuł toF 
Tę straszną cieFmmność, samotność i żal
Że przez żCycie nie szedł prosto takF!
Jakie toC zrządzenF7+ie losu mG7iał.  C 


Wzdłuż starego kanału szli
Zakłopotani, pamiętam jak dziś
Zatrzymali się w hotelu jakimś dziwnym
Neon w oczy świecił im
Nagle poczuł gorąco nocy!
Jak pociąg towarowy los im wskoczy.

Saksofon gdzieś w oddali grał
Pod arkadami ona szła
Przez stare płótno przebijał światła blask
Przy bramie stał niewidomy gość
Wrzuciła mu do kubka grosz!
I nikogo już nie obchodził zrządzenia los.

Obudził się, pokój pusty był
Ona zniknęła, może tylko śnił
Powiedział sobie - to nieważne jest
Otworzył okno na oścież swe
I poczuł taką pustkę, że!
Zrozumieć wcale nie mógł jej.

Z papugą na ramieniu idzie sam
Zegary tykają w każdej z bram
Poluje na nią przy dokach w porcie
Tam gdzie żeglarze zbierają się
Czy zauważy go? kto wie!
I powie - chodź tu - do mnie los znów uśmiechnie się.

Ludzie mówią, że to grzech
Zbyt wiele widzieć i czuć, że to źle
Ja jednak wierzę, że tak właśnie miało być
Zgubiłem pierścień i ją też
Ona znów wiosną narodziła się!
Dla mnie za późno, jakie to dziwne zrządzenie losu jest.





Rate this interpretation
contributions:
Winnetou
Winnetou
anonim